COVID-19

AstraZeneca, pod ostrzałem o bezpieczeństwo szczepionek

AstraZeneca, pod ostrzałem o bezpieczeństwo szczepionek

Eksperci obawiają się, że firma nie ujawniła w sposób przejrzysty dwóch uczestników, którzy poważnie zachorowali po przetestowaniu jej eksperymentalnej szczepionki.

AstraZeneca ujawniła szczegóły swoich prób szczepionek przeciwko koronawirusowi, trzeciej z serii rzadkich doniesień ze strony naciskanych firm farmaceutycznych i poprosiła o większą przejrzystość w zakresie testowania swoich produktów.

Sondaże pokazują, że Amerykanie są coraz bardziej ostrożni w przyjmowaniu szczepionki na koronawirusa. Naukowcy z rządu i spoza rządu obawiają się, że organy regulacyjne znajdujące się pod presją mogą wypuścić niesprawdzoną lub niebezpieczną szczepionkę.

Eksperci są szczególnie zaniepokojeni badaniami szczepionek AstraZeneca, które rozpoczęły się w kwietniu w Wielkiej Brytanii z powodu odmowy przez firmę podania szczegółów dotyczących poważnych chorób neurologicznych u dwóch uczestników, obu kobiet, które otrzymały eksperymentalną szczepionkę. Przypadki te skłoniły firmę do dwukrotnego wstrzymania eksperymentów, po raz drugi na początku tego miesiąca. Wznowiono studia w Wielkiej Brytanii, Brazylii, Indiach i Afryce Południowej, ale nadal mają przerwę w Stanach Zjednoczonych. Jak dotąd około 18.000 XNUMX osób na całym świecie otrzymało szczepionkę firmy AstraZeneca.

111-stronicowy projekt próbny AstraZeneca, znany jako protokół, mówi, że jego celem jest szczepionka o 50% skuteczności - to ten sam próg, jaki wyznaczyła Agencja ds. Żywności i Leków w swoich wytycznych dotyczących szczepionek przeciwko lekowi. koronawirus. Aby z pewnością statystyczną ustalić, czy firma osiągnęła ten cel, wśród uczestników zaszczepionych lub otrzymujących placebo będzie 150 pacjentów z potwierdzonym koronawirusem.

Jednak plan jest taki, że komisja bezpieczeństwa przeprowadzi wczesne dochodzenie po tym, jak było tylko 75 przypadków. Jeśli w tym momencie szczepionka będzie skuteczna w 50%, firma może wcześniej przerwać badanie i wystąpić o zgodę rządu na wypuszczenie szczepionki do użycia w nagłych wypadkach.

Zezwalając tylko na jedną z tych tymczasowych analiz, plan AstraZeneca jest bardziej rygorystyczny niż inne, które zostały opublikowane, Moderna i PfizerDr Eric Topol, ekspert ds. Badań klinicznych w Scripps Research w San Diego, powiedział w wywiadzie. Moderna umożliwia dwie takie analizy, a Pfizer cztery.

Problem ze zbyt częstym przeglądaniem danych po stosunkowo niewielkiej liczbie przypadków polega na tym, że zwiększa to szanse znalezienia aspektu bezpieczeństwa i skuteczności, który może nie wytrzymać. Wczesne przerwanie badań może również zwiększyć ryzyko pominięcia rzadkich skutków ubocznych, które mogą być znaczące, gdy miliony ludzi otrzymają szczepionkę.

Dr Topol powiedział, że plan AstraZeneca, podobnie jak plany Moderna i Pfizer, miał problematyczną cechę: wszyscy liczą stosunkowo łagodne przypadki Covid-19 podczas pomiaru skuteczności, co może utrudniać wysiłki w celu ustalenia, czy szczepionka zapobiega. umiarkowana lub ciężka choroba.

Takie plany zwykle nie są udostępniane opinii publicznej, „ze względu na znaczenie zachowania poufności i integralności badań” - powiedział Michele Meixell, rzecznik AstraZeneca, w oświadczeniu.

Firma ujawniła kilka szczegółów dotyczących dwóch przypadków poważnych chorób w trakcie procesu. Pierwszy uczestnik otrzymał dawkę szczepionki przed rozwojem zapalenia rdzenia kręgowego, znanego jako poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego, zgodnie z arkuszem informacyjnym uczestnika lipcowej szczepionki AstraZeneca. Stan ten może powodować osłabienie rąk i nóg, paraliż, ból oraz problemy z jelitami i pęcherzem.

Sprawa wymagała przerwy w badaniach szczepionek AstraZeneca, aby umożliwić niezależną ocenę bezpieczeństwa. Rzecznik firmy powiedział „Timesowi” w zeszłym tygodniu, że wolontariusz był później zdecydowany, że ma wcześniej nierozpoznany przypadek stwardnienia rozsianego związanego ze szczepionką i że wkrótce potem wznowiono badanie.

Poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego może czasami być pierwszą oznaką stwardnienia rozsianego, obejmującą bardziej złożone objawy. Ale samo zapalenie rdzenia może również wystąpić po kontakcie organizmu z czynnikiem zakaźnym, takim jak wirus.

Firma powiedziała, że ​​nie potwierdziła diagnozy w drugim przypadku, uczestnika, który zachorował po drugiej dawce szczepionki. Osoba zaznajomiona z sytuacją, która rozmawiała z Timesem pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedziała, że ​​choroba uczestnika została zidentyfikowana jako poprzeczne zapalenie rdzenia. Rozprawa została ponownie zawieszona 6 września po zachorowaniu.

Stan jest rzadki, ale poważny, a eksperci twierdzą, że znalezienie choćby jednego przypadku spośród tysięcy uczestników badania może być sygnałem ostrzegawczym. Powiedzieli, że więcej potwierdzonych przypadków może wystarczyć, aby całkowicie zatrzymać ofertę szczepionek AstraZeneca.

Arkusz informacyjny uczestnika datowany na 11 września, dotyczący próby AstraZeneca w Wielkiej Brytanii, łączył przypadki dwóch ochotników, stwierdzając, że choroby „prawdopodobnie nie są związane ze szczepionką lub nie ma wystarczających dowodów, aby z całą pewnością stwierdzić, że choroby były lub nie były związane ze szczepionką ”, na podstawie przeglądów bezpieczeństwa. Następnego dnia firma AstraZeneca ogłosiła, że ​​wznowiła testy w Wielkiej Brytanii.

Jednak jak dotąd FDA nie zezwoliła firmie na wznowienie procesu w Stanach Zjednoczonych.

Rzecznik FDA odmówił komentarza. National Institutes of Health oświadczyło w oświadczeniu, że „jeszcze się okaże”, czy początek choroby u uczestników badania był przypadkowy, czy związany ze szczepieniem, dodając, że „przerwa w celu umożliwienia dalszej oceny jest zgodna z praktyką. standard".

Dr Mark Goldberger, ekspert ds. Chorób zakaźnych w Global Antibiotic Research and Development Partnership i były urzędnik FDA, powiedział, że szybkie wznowienie zagranicznych badań jest dla niego „trochę niepokojące”, zwłaszcza biorąc pod uwagę brak szczegółów na temat objawów pacjentów i niejasności co do ich związku ze szczepionką. „Może to najlepsze, co mogli zrobić - teraz może nie być możliwe uzyskanie większej pewności” - powiedział. „To znak zapytania, co się dzieje.

Firma nie od razu poinformowała opinię publiczną o problemach neurologicznych obu uczestników. Nie ostrzegł też od razu FDA, że ponownie wstrzymuje eksperymenty po tym, jak u drugiego ochotnika z Wielkiej Brytanii zachoruje, a niezależny komitet ds. Bezpieczeństwa wezwał do tymczasowego zawieszenia, według kilku osób, które znały sytuację. Prezes spółki poinformował inwestorów o problemach, ale nie mówił o tym publicznie, dopóki informacje nie wyciekły i nie doszło do zgłoszone przez STAT.

„Komunikacja wokół tego była przerażająca i nie do zaakceptowania” - powiedział dr Peter Jay Hotez, wirusolog z Baylor College of Medicine w Houston. „Nie tak powinni o tym słyszeć Amerykanie”.

Dr Hotez skrytykował również oświadczenia złożone przez urzędników rządowych, w tym brytyjskie organy nadzoru, które, jak powiedział, nie przedstawiły uzasadnienia wznowienia procesów.

Dr Paul Offit, profesor na Uniwersytecie Pensylwanii i członek Komitetu Doradczego ds. Szczepień FDA, powiedział, że nie jest jasne, w jaki sposób firma - lub rząd Wielkiej Brytanii - ustaliła, że ​​drugi przypadek nie był związany ze szczepionką.

On i inni eksperci zauważyli, że poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego jest rzadkie, diagnozowane tylko u jednego na 236.000 8.000 Amerykanów rocznie. W procesie w Wielkiej Brytanii wzięło udział tylko około XNUMX XNUMX ochotników.

Szczepionka opracowana przez firmę AstraZeneca, która nawiązała współpracę z naukowcami z Uniwersytetu Oksfordzkiego, wykorzystuje wirusa przeznaczonego do przenoszenia genów koronawirusa do ludzkich komórek i wywoływania odpowiedzi immunologicznej, która ochroni ludzi przed koronawirusem. Ten tak zwany wektor jest zmodyfikowaną formą adenowirusa, który powoduje przeziębienie u szympansów, ale tak jest uważane za bezpieczne dla ludzi. Kilka innych firm, w tym Johnson & Johnson i CanSino, stosuje podobne podejścia oparte na adenowirusach, chociaż istnieją różne typy adenowirusów, a poszczególne składniki różnią się w zależności od szczepionki.

Podczas gdy inne produkty oparte na adenowirusach odniosły w przeszłości pewne sukcesy, są one również powiązane z poważnymi zdarzeniami niepożądanymi. Najbardziej znany był przypadek 1999-letniego Jesse Gelsingera, który zmarł w XNUMX r. Po otrzymaniu terapii genowej za pomocą adenowirusa, który wywołał śmiertelną reakcję zapalną jego układu odpornościowego.

Gdyby poważny efekt uboczny był trwale powiązany ze szczepionką AstraZeneca, naukowcy musieliby ustalić, czy jego przyczyna wyzwalająca pochodzi z wektora adenowirusa, czy może z genów koronawirusa, które zawiera, co mogłoby budzić obawy o produkty innych firm, które na nim polegają. na tych samych komponentach.


źródło: https://www.nytimes.com/2020/09/19/health/astrazeneca-vaccine-safety-blueprints.html
Corvelva

Opublikuj moduł Menu w pozycji "offcanvas". Tutaj możesz również publikować inne moduły.
Ucz się więcej.