Oprócz ściśle naukowych raportów znaczący wkład pochodziły od stowarzyszeń pacjentów z kancelarii prawnej w Turynie, która uzyskała pozytywne opinie na temat ryzyka związanego z elektrosmogu i przez lokalnych administratorów. W szczególności Franca Biglio, burmistrz marsaglia a prezes Krajowego Stowarzyszenia Małych Gmin Włoch (Anpci), przewodzi buntowi pierwszych obywateli przeciwko 5G i potępia, jak ponownie małe gminy cierpią wybory narzucone z góry, bez uprzedniej informacji. Na szczęście rośnie liczba burmistrzów, którzy świadomi swojej roli bronią zdrowie swoich społeczności przed zagrożeniami związanymi z elektrosmogiem i podążaj za przykładem Biglio.

 

Jak stanowczo powiedziała Annie Sasco, nie chodzi o powołanie się na zasadę ostrożności, ale o profilaktyka, ponieważ potwierdza to znaczna literatura naukowa biologiczne skutki pól elektromagnetycznych (Cem) wykraczają daleko poza jedyne ostre działanie grzewcze, na którym opierają się granice prawne. Fale 5G, w szczególności, przenikającego w skórze do 10 mm, zarówno miejscowe (komórki skóry, zakończenia nerwowe, mikrokrążenie), jak i ogólnoustrojowe działanie na uwalnianie mediatorów stanu zapalnego.

Nieadekwatność obowiązujących limitów również wyraźnie się ujawniła Włochy - który chociaż może się pochwalić jednym z najbardziej ostrożnych przepisów - który ma ograniczenia przy 6 V / m, nawet jeśli średnio przez 24 godziny i nie jest już „na czas”, ale jeśli uważasz, że do lat czterdziestych naturalne pulsujące tło było równe 40 , 0,0002 V / m ogromny wzrost splątania jest dobrze zrozumiany elektromagnetyczny na które wszyscy jesteśmy narażeni.

Europejski Komitet ds. Ryzyka Promieniowania (Ecrr), biorąc pod uwagę badania opublikowane w 2018 r. Przez Narodowy program toksykologiczny (Ntp) i odInstytut Ramazzini, niedawno zaproponował przyjęcie również dla RF wartości graniczne, które - podobnie jak w przypadku promieniowania jonizującego - uwzględniają łączny efekt i przyjmują czynniki korygujące związane z częstotliwością, wiekiem i rodzajem narażonych osób. Pod tym względem istnieje prawdziwa „schizofrenia”, ponieważ na przykład z jednej strony Rada Europy zaleca, aby państwa członkowskie: ustawić progi zapobiegawcze które nie przekraczają 0,6 V / m i zmniejszają tę wartość do 0,2; z drugiej strony Komisja Europejska zaleca komercjalizację 5G na dużą skalę, który ma zwiększyć limity do 61 V / m.

Jeśli dodamy, że obecnie nie ma instrumentów zdolnych do pomiaru pól elektromagnetycznych wytwarzanych przez 5G, że agencje ochrony środowiska mają jedynie modele teoretyczne, które można zweryfikować w praktyce i że obecne ustawodawstwo jest całkowicie nieodpowiedni i nieprzygotowani do regulowania scenariuszy generowanych przez 5G, jak będzie można ustalić, czy limity zostaną przekroczone, jeśli nie będzie nawet możliwości wykonywania pomiarów?

W odniesieniu do zagrożeń dla zdrowia podkreślonych już w poprzednich postach, zgłaszam wkład Olle Johnson owzrost liczby bakterii narażonych na działanie telefonu komórkowego e Wi-Fi oporności na antybiotyki, wszechobecny problem budzący ogromne obawy.

Marc Arazi jest francuskim lekarzem, który potępił skandal Brama telefoniczna i ujawniło oszustwo, na jakie narażeni są konsumenci za pomocą telefonów komórkowych, które 9 razy na 10 przekroczyło ustalone limity.

Wreszcie interwencja prof. Annie J. Sasco, epidemiolog, który pracował dla Iarc przez 22 lata i który mówił w szczególności o zagrożeniach dla dzieci wynikających z narażenia na cellulari, problem całkowicie przeoczony w 2011 r. przez IARC który sklasyfikował częstotliwości radiowe „2B” (możliwe czynniki rakotwórcze). Jako ekspert epidemiolog Sasco powiedział, że w badaniach epidemiologicznych nie należy brać pod uwagę słów (zbyt często uspokajających), z którymi podaje się wyniki badań, ale wyniki liczbowe, stwierdzając na przykład, że gdyby były dostępne wyniki Cefalo - badanie przeprowadzone w celu oceny ryzyka rak mózgu u dzieci i młodzieży w związku z telefonem komórkowym i doszedł do uspokajających wniosków - Iarc sklasyfikowałby częstotliwości radiowe na poziomie I (rakotwórcze), a nie 2B. Patrząc na liczby i tabele Mulleta, pojawiają się ryzyka przeoczone przez autorów, ale udowodnione przez innych.

 

Ale Sasco podniósł kolejną szczególnie niepokojącą kwestię Mobi-Kids, badanie przeprowadzone w 14 krajach, w tym we Włoszech (University of Turin), który badał guzy mózgu w wieku 10–24 lat w związku z korzystaniem z telefonów komórkowych. W badaniu, finansowanym z europejskich środków publicznych, przeanalizowano 898 przypadków w latach 2010–2015 i 1912 zdrowych kontroli. W dniu 13 stycznia 2017 r. Dane zostały przesłane do Komisji Europejskiej, ale po trzech latach nadal nie opublikowano wyników, nawet częściowych. Jak to mozliwe Czy pojawiły się „niewygodne” wyniki, których wolisz nie rozpowszechniać? Sasco zdecydowanie powtórzyło, że konieczne jest natychmiastowe uzyskanie wyników Mobi-kids „ponieważ mówimy o naszych dzieciach, a także o naszych pieniądzach, ponieważ wykorzystano środki publiczne”!

Ta cisza jest niedopuszczalne i każdy kraj powinien starać się poznać przynajmniej wyniki swojego kraju. Mam nadzieję, że ten apel zostanie przyjęty, ponieważ przed narażeniem dzieci na dalsze ryzyko związane z 5G, pilnie trzeba wiedzieć, co się z nimi dzieje przy coraz częstszym używaniu telefonów komórkowych przez młodych ludzi i dzieci.


źródło: https://www.ilfattoquotidiano.it/2019/11/14/5g-i-rischi-per-la-salute-richiedono-prevenzione-ma-le-parole-contano-meno-dei-numeri/5561877/